Albin
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Albin |
Pochodzenie | Charaktery |
Data wydania | 1922 |
Wydawnictwo | Towarzystwo Wydawnicze »Ignis« |
Druk | Drukarnia Narodowa w Krakowie |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Wikisource |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
Ale siła umysłu jego nie może sprostać pragnieniom. W mrokach i ciszy nocnej z mozołem tworzone prace nie posiadają głębi ani talentu. Młode ciało Albina, dawniej pełne siły i zdrowia, schnie i niedołężnieje, na chudych policzkach palą się rumieńce chore. [ 37 ]Oczy mają wyraz posępny, a czarna grzywa zwisa w nieładzie na czoło, zachmurzone od nieustającego wysiłku.
Nauka pożera młodość Albina, praca nie daje mu radości. Z mózgu jego myśl płynie boleśnie, jak krew z rany. Każda życiowa ponęta wydaje mu się groźna dla celów nauki i sławy. Unika kobiety, by nie odciągnęła go od przeznaczenia. Wszystko z życia staje mu się tragedją i udręką.
Albin nie uznaje mimo to, aby pomylił się co do siebie. Przeciwnie, lituje się nad ludźmi, co o świtaniu biegą z rakietą w dłoni na tennisa lub chodzą po bagnach, by upolować jaką słomkę albo kszyka. Albin bowiem jest szczęśliwy. Cały wrogi, obłudny i płytki świat oskarża o swą porażkę; w sobie przecież znajduje niezamącone, tajemne źródło radości i dumy. I na żadne inne dobro nie zechciałby wymienić swych ukochanych mąk, udręczeń i goryczy zawodów.
This work is in the public domain in countries where the copyright term is the author's life plus 70 years or less. See Copyright.
| |