Page:Język Polski Rocznik 1 (1913).djvu/52

This page has been proofread.
44
I. 2
JĘZYK POLSKI


i XVIII stale mamy tak na rodzaj męski, jak i nijaki w VI. i VII. przypadku -ym (-im), a tylko pewne niekonsekwencye przyznaje prof. Kryński językowi wieku XV.[1] Rzecz jest ciekawa i warta powtórnego rozpatrzenia, bo rodzi się pytanie, czy te niekonsekwencye nie stoją w jakimś związku z przewidywaną poprawnością form dobrem, w dobrem na rodzaj nijaki i czy systematyczne -ym (-im) wieku XVI, XVII. i XVIII. nie jest sztucznem, albo tylko dyalektycznem zjawiskiem. Sam rzeczy, jako niefachowiec, nie badałem, ani zamyślam badać, dla jakiegoś polonisty jednak byłoby to wdzięczne pole pracy przy systematycznej lekturze starszej literatury naszej.


W roku 1770. wprowadził w swej gramatyce Szylarski[2] taki przepis, aby w rodzaju nijakim pisać w VI. i VII. przypadku -em, w rodzaju męskim zaś -ym.

Przepis ten przyjął i wprowadził do swej gramatyki ks. Onufry Kopczyński, a przez to stał się ten przepis obowiązującym dla szkół, w których się posługiwano gramatyką Kopczyńskiego, jako podręcznikiem[3]. Prof. Kryński powiada, że »obaj ci gramatycy wzorowali się na różnicy zakończeń -y i -e w mianowniku przymiotników« (Gram. jęz. pols. str. 342) i »dzięki tej fałszywej (sic!) analogii przeznaczyli zakończenie -ym na rodzaj męski a -em na rodzaj nijaki« (ib. 342—3).

Pozwolę sobie zwrócić uwagę na wywody moje wyżej podane, gdzie zdaje się wykazałem, że nie tylko przypadek I, ale jeszcze IV. (przy nieżywotnych) i V. w odmianie przymiotnika rodzaju męskiego skłaniać ich mogły do wprowadzenia -ym (-im) w VI. i VII.. przypadku, zaś do wprowadzenia -em w tychże przypadkach w rodzaju nijakim skłaniały naszych przodków w wieku XV. wszystkie inne przypadki, to zn. I, II, III, IV i V. a może i VII.

Jeżeli prof. A. A. Kryński pisze, że Szylarski i Kopczyński nie baczyli, »że nie zgadza się to (t. zn. ich przepis, wprowadzający -ym do męskiego rodzaju, a -em do nijakiego) z żywą mową ogółu« (str. 343, Gram. jęz. pols.), lub jeżeli pisze, że Kopczyński wprowadził swój przepis dlatego, że nie rozumiał wahania się -ym i -em w zabytkach języka polskiego (Kwestya językowa, str. 23 i n.), to mówi

  1. A. A. Kryński. Kwestya językowa etc., jak wyżej; por. str. 11 i nast.
  2. Początki nauk dla narodowej młodzieży to jest Gramatyka języka polskiego Ucząca a tym samym pojęcie obcych języków ułatwiająca przez M. Walentego Szylarskiego 1770 we Lwowie do druku podana.
  3. «Przypisy gramatyki na klasę drugą» i inne, porówn. tytuły u Kryńskiego 1. c.