Są słabi ludzie, którzy żądają od swych kobiet bezwzględnego oddania się, jako swoje prawo i jest to dla nich obojga upokorzeniem.
Czyż kobieta może znaleść swoje prawdziwe szczęście jedynie w świadomości, że ma nad mężczyzną władzę? Jedynem błogosławieństwem kobiety jest to, że może swoją dumę przelać w miłość.
Kobieta umie być okropną; jej szał jest jak ślepa burza. Piękny jest w swojej okropności. Wstrętny jest u mężczyzny, gdyż kryje w sobie żrącego robaka myśli i rozsądku.
Kobieta zna doskonale mężczyznę z jego słabej strony, ale nie potrafi zgłębić jego siły. Mężczyzna jest dla kobiety tak samo tajemnicą, jak kobieta dla mężczyzny. Gdyby tak nie było, wówczas różnorodność płci byłaby zbytecznem i daremnem trwonieniem sił przyrody.