Page:PL A Daudet Mały.djvu/228

This page has not been proofread.

uczcić godnie, zaprosił sam ą śmietankę kupiectwa. Na odczycie byli obecni państwo Passajon z synem, weterynarzem, jednym z wybitniejszych słuchaczy szkoły w Alfort; Ferouiilat młodszy, wolnomularz, świetny mówca, który tylko co był odniósł piekielny triumf w loży Wielkiego Wschodu; dalej państwo Fougeroux z sześcioma córkami, siedzącemi rzędem, jak piszczałki organowe, wreszcie Ferrouillat starszy, członek Paweau[1] najkompetentniejszy sędzia w tem gronie. Domyślacie się, jak byłem wzruszony, gdy mi przyszło stanąć wobec tak poważnego areopagu. Ponieważ uprzedzono tych poczciwców, że mają ocenić poemat, przybrali więc wszyscy uroczyste miny, zimne, zgaszone, bez cienia uśmiechu. Mówili do siebie! półgłosem, kiwając poważnie głowami, jak sędziowie. Pierrotte, który brał to wszystko daleko prościej, przypatrywał im się z wielkiem zdziwieniem. Wreszcie wszyscy się zebrali i zajęli miejsca. Siedziałem odwrócony plecami do fortepianu, audytorjum zaś — półkolem przede mną; jedynie pan Lalouette gryzł cukier na zwykłem swojem miejscu. Po chwili zamieszania zapanowało milczenie; wzruszonym głosem zacząłem czytać swój poemat...

 Był to poemat dramatyczny, nazwany pompatycznie „Sielskim Dramatem“. W pierwszym okresie swojej niewoli w Sarlande Mały bawił się w opowiadanie uczniom fantastycznych powiastek, których bohaterami były: piewiki, motyle i inne zwierzątka. Z trzech takich powiastek, udramatyzowanych i napisanych wierszem, powstał mój „Sielski Dramat“.

  1. Klub poetów, uprawiających głównie piosenkę.