Borodzianką. Abramowiczowa, widząc ważące się codzień prawie na ostrzu losy tej prowincyi, zmuszona okolicznościami, w 1661 r. puściła w zastaw B. Janowi Wyhowskiemu, wojew. kijow., nie bez skrytej myśli, że on jeden będzie w stanie i możności odzyskać dobra nieprawnie jej odjęte. Jakoż nadzieja ta nie omyliła jej, bo Wyhowski wkrótce dobra zagarnięte przez czerńców odzyskał. Samuel Drohojowski umarł około 1678 r., zostawiwszy jednę córkę Joannę Katarzynę, która, zostawszy dominikanką we Lwowie, w 1681 r. zapisała B. stryjowi swemu Andrzejowi Drohojowskiemu, staroście łukowskiemu. Ale niedługo potem (1693 r.) Palej, pułkownik kozacki, usadowiwszy się w dobrach biskupów kijow. Chwastowie, właściwym sobie obyczajem pozabierał wszystkie dobra okoliczne. Zagarnął też i B. i osadził ją swoimi kozakami. Balcer Wilga regimentarz atoli, konsystując z wojskiem kor. podtenczas w głębszem Polesiu, otrzymawszy rozkaz od hetm. Jabłonowskiego, aby wypędzić Paleja z dóbr szlacheckich, tegoż jeszcze roku wraz ze Skrzyńskim i Jaremą Hładkim kozakami, którzy dowodząc ochotniczem wojskiem kozackiem służyli rzplitej, niespodzianie skradłszy się pod B. i zastawszy tam Palejowców, srogą z nich „uczynił jatkę“. Dalsza kolej właścicieli B. jest następna: Po bezdzietnym Andrzeju Drohojowskim. B. spadła na jego sukcesorów Charlęskich i Żmijowskich, ale ci ją przedali Stan. Ant. Szczuce, referendarzowi kor. podtenczas, potem podskarbiemu lit., który schodząc z tego świata w 1710 r. zostawił tylko jednę córkę Wiktoryą za Stan. Janem Kątskim, miecznikiem kor. i generałem artyl., synem głośnego Marcina Kątskiego. Na Stanisławie atoli wygasł dom Kątskich i córka jego Maryanna za Eustachym Potockim generałem artyl. i starostą tłumackim wniosła B. w dom mężowski. Po wojnach kozackich w dobrach borodziańskich nie było zbytku ludności, tak jak w ogóle na całem tem pograniczu, po którem „miasteczka i wsie pokrzywami były zarosłe“, jak się wyraża spółczesny dokument. Za władania też Eust. Potockiego żydzi zaczęli osiadać w B. Lityński rządca nową osadę żydowską w B. osiedlił i od imienia dziedziczki przezwał Maryampolem. Zbudowaną tu została szkoła żydowska. Obfitość miejsca, bliskość granicy, obok udzielanej przytem opieki dziedziców, wzystko to przyciągnęło żydów do osiedlenia się w tem miasteczku. Żydzi B. mieli też swoje uciążenia od własnych spółwierców. Kahał żydów wołyńskich, chcąc folgę dla siebie w podatkach rzplitej uczynić, zaliczył B. i inne ukr. miasteczka, według dawnych dyspartymentów w tym stanie zaludnienia, w jakim te zostawały przed wojnami kozackiemi ante hosticum, i kazał im płacić do skarbu kilkaset złotych pols. rocznie; tymczasem B. i inne miasteczka od tego czasu z żydów się wyludniły, dopiero w latach po hosticum zaczęły się na nowo zasiedlać. Z listów też rządcy lityńskiego widzimy, że żydzi borodziańscy prosili dziedzica Potockiego o wstawienie się za nimi do rabina mieszkającego w Kurowie, a będącego generalnym pisarzem żydów koronnych, aby ten odtąd nie podawał ich w dyspartymencie do skarbu, i miał wzgląd na nowo osiedlające się mko. W B. nie było kościoła rzym. obrządku i tylko z konwentu berdyczowskiego „dla chwały Boskiej i utrzymania dusz chrześciańskich“ zjeżdżał tu ksiądz karmelita. W tych czasach istniała tu cerkiew uniacka. Była to stara cerkiew, którą jeszcze w 1728 „od starości rozsypaną“ odnowiono. Rządca lityński ofiarował własnym sumptem dzwon dla niej. W 1795 stanęła tu nowa cerkiew. Po śmierci Eust. Potockiego został dziedzicem B. syn jego kajetan P., star. dymirski i urzędowski; ten wszakże w 1782 r. przedał klucz B. za sumę 36,314 czerw. zł. pol. Wincentemu Potockiemu, podk. kor., dziedzicowi Brodów. Czytamy w dawnym inwentarzu gospodarskim, że za władania Winc. Potockiego, żydów osiadłych w B. było 38 domów; był dwór z lipami wysadzaną ulicą i ogród owocowy. W 1781 r. tenże Wincenty Potocki zastawił B. Ludwice z Rzewuskich Chodkiewiczowej, starościnie żmudzkiej, ale w 1787 r. sprzedał ją Józefowi Sawickiemu, sędziemu pogranicz. bracł., marszałkowi humańskiemu. Syn tegoż Władysław Sawicki około 1801 r. odprzedał znów B. Józefowi Poniatowskiemu. Następnie właścicielem B. był Maurycy Poniatowski, syn Józefa, marszałek szlachty kijowskiej, obywatel znany z zalet serca, z cnót domowych i publicznych. Zmarł w 1878 r. i B., drogą spadku po nim, na dom hr. Szembeków w dziedzictwo przeszła. B. uroczyskami opowiada swoje stare dzieje. W około mka kilka starożytnych znajduje się kurhanów. Z nich jeden wydatniejszy nosi nazwę u ludu Tiwun-kurhan. Stara to mogiła, odwiecznemi dębami porosła. Dziedzic miejsca kazał krzyż na niej postawić. W innym zaś z tych kurhanów, kopiąc fundament pod młyn wietrzny, znaleziono siekierkę kamienną. W kilku miejscach dóbr borodziańskich napotykają się uroczyska, zowiące się „tatarskie wodopoje“. Obok wsi Piaskówki ciągnie się wał starożytny; miał on stanowić jakąś granicę. B. ma 1400 mk. prawosł., 9 katol., 284 izr. Dobra B. obejmują 8300 dz. Jest tu kaplica katol. parafii Makarów i cerkiew parafialna. Fabryka perkalików, skór i dwa młyny (Edward Rulikowski).
Borodzicze, Borodzienicze, wś, pow. dzisieński, z kaplicą katol. par. Ikazń.