i Witowem. Legła ona w zwężonej tutaj dolinie Czarnego Dunajca, na prawym jego brzebu. Od zachodu w południowej części wznosi się wzgórze Krowiarki (905 m.), z kilku zabudowaniami w pobliżu potoku Domagałowego, tworzącego granicę Ch. od Witowa. Wzgórze to zwolna opada ku północy, a północne stoki jego przechodzą w torfiska Borem zwane. Po wschodniej stronie rozpościera się podłużne wzgórze, Ostryszem zwane, które tuż nad Ch. dochodzi do 896 m. npm. Zachodni jego stok do Ch. należący zwie się „Za borki“. Czarny Dunajec rozwidla się na kilka ramion, obejmując sobą wielkie kępy drzewiną zarosłe. Most na Cz. D. w Ch., przez który wiedzie droga z Witowa do Ch., wznosi się 774 m. npm. Początek tej wsi nie jest tak dawny; zaledwie sięga końca XVI wieku. Chochołów założył „na dzikim gruncie uczciwy Bartłomiej Chochołowski“, za panowania króla Stefana Batorego, za odznaczenie się swoje na wyprawach wojennych sołtysem dziedzicznym mianowany, jak świadczy oryginalny przywilej Zygmunta III w posiadaniu Chochołowian dobrze przechowany. Parafia łacińska dekan. nowotarskiego w miejscu (akta od r. 1776). Do parafii tej należą Kaniówka (1.8 kil.) 350 dusz, Ciche 1240 dusz, Dzianisz (7.5 kil.) 1060 dusz, Witów (3.5 kil.) 665 dusz. Chochołów zaś sam liczy 900 dusz, między nimi 456 męż., 444 kob. Cała parafia liczy 4215 katolików a 40 izrael. Te wsi bowiem tworzą osobną parafią dopiero od r. 1817, poprzednio należały do parafii Czarnego Dunajca. Pierwotny kościołek, drewniany powstać miał około r. 1600; była to właściwie kaplica obrócona na wschód. Z czasem rozszerzono ją tak, iż stanowiła część głównej nawy późniejszego kościołka. Później dobudowano prezbiteryum, a wieżę wystawił r. 1780 miejscowy wikary X Jan Babicki. Rysunek tego starego chochołowskiego kościołka podał nasz artysta-malarz Walery Eliasz w „Wieńcu“ (Warszawa, 1872, t. II, str. 902). Kościołek nie mieścił w sobie nic osobliwego. Z pierwotnych jego ozdób zostały 1872 roku jeszcze resztki szafiastego ołtarza, który może jest dawniejszym zabytkiem od czasu założenia tego kościołka, może zkądinąd tu darowany. Jestto kwadratowy obraz, dwa łokcie wysoki i szeroki, na grubo biało-klejowo-gruntowanych deskach namalowana św. Trójca, i zupełnie odpowiednej wielkości dwa skrzydła; drzwi szerokie po jednym łokciu a wysokości po dwa łokcie na dwa pola podzielone, także tworzą cztery kwadratowe obrazki z życia Chrystusa i Świętych Pańskich. Kościołek ten zdobiły stare lipy; rosły one tu bowiem na wysokości przeszło 770 m. npm. W miejscu tego drewnianego kościołka stanął w pobliżu kościół z kamienia ciosowego w stylu gotyckim zbudowany, poświęcony 14 czerwca 1874 r. Fundatorem jego był kś. Wojciech Błaszyński, proboszcz sidziński, urodzony w Chochołowie z zamożnych górali Józefa i Rozalii Błaszyńskich r. 1806. Począł on zbierać składki w całej okolicy, obracając na ten cel własne dochody i zachęcając do spółudziału w pracy wszystkich parafian. Dnia 17 sierpnia 1853 r. położono kamień więgielny nowej świątyni według planu krakowskiego budowniczego Feliksa Księżarskiego. O ile pozwalały mu obowiązki pasterza dość oddalonej Sidziny, bo o 5 mil od Ch., doglądał osobiście budowy. Do r. 1866 stanęły mury kościelne, wieża i dach miedzią kryty. Gdy właśnie t. r. 11 sierpnia rozbierano rusztowanie wieży, a ks. Błaszyński, według zwyczaju, doglądał tej roboty, ugodzony w głowę spadającą belką padł zabity na miejscu. Po jego śmierci z pozostałych składek prowadził dalej budowę ks. Tomasz Kossek, dawniej wikary chochołowski, a obecnie proboszcz w Ptaszkowej. Kościół ten jest prawdziwą ozdobą Nowotarżczyzny. Kościół zbudowany jest w krzyż; ma trzy nawy. Długość jego od wielkich drzwi do ściany po za ołtarzem wielkim czyni 37 m., szerokość zaś wzdłuż ramion krzyża 22 m., wysokość od posadzki do sklepienia 16.5, a w nawach bocznych 7.5 m. Wieża o trzech kondygnacyach do gałki ma wysokości 47 m. Cała facyata frontowa i wieża, skarpy naokoło kościoła i filary wewnątrz są z ciosowego kamienia, ściany z wapienia, a sklepienia z cegły. Drzwi jest troje, wszystkie w facyacie frontowej. Oprócz nich wiodą do zakrystyi z zewnątrz wprost osobne drzwi. Okien wszystkich 27, z tych 5 mają po 10 m., reszta po 3 m. Kaplica św. Wojciecha ma posadzkę marmurową, a sklepienie pomalowane błękitno ze złoconymi gwiazdami. Jednę ścianę zajmuje ołtarz z dwoma obrazami św. Tomasza i św. Wojciecha w chwili męczeństwa, malowane olejno przez Wojciecha Eliasza (ojca); ścianę z oknem zajmuje ornamentyka malowana, a dwie drugie ściany zajmują freski wykonane r. 1871 przez Walerego Eliasza (syna). Obrazy na ścianie prawdziwe alfresko na świeżym murze wykonane w rozmiarach kolosalnych przedstawiają po jednej stronie scenę z życia św. Wojciecha, patrona księdza fundatora, gdy święty biskup naucza Polaków zasad wiary chrześciańskiej, po drugiej stronie św. Jacek, patron kościoła tegoż, poleca Matce Bożej z Dzieciątkiem Jezus, siedzącej w obłokach, nowy ten dom boży i jej fundatora ks. Wojciecha Błaszyńskiego, klęczącego przed swojem dziełem. Lud chochołowski biedny, bo nieurodzajna ziemia nie zdoła go wyżywić; a dobytek z bydła ledwo go odzieje. Musi zatem szukać zarobku, to jako kamieniarze, to jako pomocnicy wędrown
Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 1.djvu/595
This page has been proofread.