wej do załatwiania. Ale wkrótce sprzykrzyło się mu dzielić i tę małą cząstkę rządu z kobietą, i aby tem łatwiej mógł przyjść w posiadanie wszystkiego, począł obrzydzać jej do reszty trudnienie się doczesnością, przedstawiać jej przyjemną spokojność od gospodarskich zatrudnień i przekładać jej najwalniejszy interes zbawienia duszy. A natchnąwszy ją tem pragnieniem, dla pewniejszego osiągnienia nieba, wmówił w nią pustelnicze życie. Pobożna pani usłuchała wszystkiego z wiarą, porzuciła marność świata i z niemi wszystkie dobra ziemskie, jako przeszkody do nabycia niebieskich, i śród lasów Czerny założyła sobie pustelnicze mieszkanie, do którego z nieliczną usługą i kapelanem z zamku tęczyńskiego się przeniosła. Według innego nieco podania oo. jezuici mieli nad biedną Firlejową bardzo wielką władzę, łudząc ją wizyami niebieskiemi i obcowaniem ze Świętymi. Sami bowiem wyprawiać mieli tańce, biesiady i muzyki, przy których Firlejowa z nowicyuszami od św. Macieja, przebranymi za św. Aloizego i Stanisława Kostkę, tańczyła; od tej władzy jezuickiej wybawić ją miał kwestarz karmelita, który, przebrany za św. Piotra, miał ich ztąd powypędzać, a ona z wdzięczności kościół i klasztór wystawić mu miała. Właściwie zaś rzecz tak się miała. Gdy w r. 1635 morowe powietrze opanowało wschodnią część Polski i nawiedziło ciężką kleską miasto Lublin, wyniosły się karmelitanki lubelskie do wsi Kłoczowa, będącej wówczas własnością Prokopa Leśniowolskiego, starosty brzeszczańskiego, który, będąc przyjacielem i wielkim dobrodziejem zakonnic, chętnie ustąpił im dworu na mieszkanie i dopomógł do urządzenia tymczasowego klaszt. Podówczas pozostawała na próbie w nowicyacie szlachcianka, wdowa po Ligęzie. A że nadeszła chwila złożenia ślubów i przywdziania sukni klasztornej, przeto do odbycia tej uroczystości sprowadzono generalnego wizytatora klasztorów karmelickich ziem polskich o. Gerarda, genueńczyka, i sproszono z okolicy znakomitą szlachtę do Kłoczowa. Była tam także Agnieszka Firlejowa, mieszkająca we wsi Wilcze-zęby a z Ligęzami spowinowacona, gdyż pierwsza żona Mikołaja Firleja, Elżbieta, była z rodu Ligęzów. Widok pokrewnej Ligęziny w zakonnych szatach, podobnie jak i ona osamotnionej wdowy, powaga uroczystości, serdeczne przyjęcie zakonnic a uprzedzająca w skromności usłużność o. Gerarda, tak ujęły serce i wzruszyły umysł wdowy Firlejowej, iż na razie oświadczyła chęć wstąpienia do klasztoru i uczynienia według możności karmelitom wszystkiego, co tylko byłoby ich pragnieniem. Skorzystał z tej chwili o. Gerard i przez swego sekretarza o. Andrzeja, szlachcica polskiego z rodu Brzechwów, podał Firlejowej myśl i prośbę założenia klasztoru karmelickiego w jej dobrach. Firlejowa, będąc zajętą wychowaniem dzieci swoich, od zamiaru wstąpienia do klasztoru odstąpiła a ulegając wpływom o. Brzechwy postanowiła dla krakowskich karmelitów bosych od św. Michała zbudować w swych dobrach klasztór. Niemałe trudności miała Firlejowa w wyborze miejsca na klasztór. Przyszedł jej atoli w tym względzie w pomoc brat jej Jan hr. Tęczyński, wojewoda krakowski, który, przy spółudziale Wojciecha Mieroszowskiego, podwojewodziego krakowskiego, zakupił do jego rodziny dawniej należące Paczołtowice. Kupno to przeprowadził Mieroszowski w r. 1628, najprzód na swoje imię nabywając Paczołtowice z Siedlcem i Źbikiem od ówczesnego właściciela Melchiora Gerstmana. Następnie sprzedał Mieroszowski te dobra za sumę złp. 46,000 Janowi Tęczyńskiemu, który aktem w grodzie nowo-miejskim korczyńskim w r. 1630 zeznanym odstąpił Paczołtowice na własność karmelitów bosych od św. Michała w Krakowie. Wszystkie te akta kupna i sprzedaży odbywały się pozornie na obce imię, lecz wyłącznie za pieniądze Agnieszki Firlejowej, co w akcie erekcyjnym klasztoru tłumaczy sama Firlejowa. Firlejowa obrała na wzgórzu ponad Siedlcem przed Paczołtowicami miejsce na klasztór i fundamenta kopać i materyały budowlane zwozić nakazała. Miejsce to atoli z Krakowa przybyłym karmelitom nie spodobało się z powodu braku źródła i bieżącej wody. Wybrano nareszcie urocze miejsce obok granic Paczołtowic w obrębie gminy Czerny, nad potokiem dziś Eliaszówką zwanym. Na prośby Firlejowej odstąpił brat Jan Tęczyński obszaru Czerny, jego własnością będącej, na rzecz karmelitów bosych. Ustąpienie to stwierdziła Firlejowa aktem przed sądem radzieckim w Nowej-Górze r. 1633 w obecności Andrzeja Bazańskiego, ekonoma dzierżawy tęczyńskiej, spisanym, którym włościanie czerniańscy Wojciech Skalny i Wojciech Świerczek po złp. 35, a Mikołaj Ziarno i Jakób Pera po złp. 25 ustępując grunta pod pustelnię, potwierdzili, iż otrzymali za to od Firlejowej pieniężne wynagrodzenie. Akt erekcyjny tej pustelni podpisała p. Agnieszka Firlejowa 10 maja 1631 r. w Rogowie wraz z karmelitami krakowskiemi. Akt ten na pergaminie spisany, pieczęciami Firlejowej, prowincyi karmelickiej i zakładającego się klasztoru opatrzony, znajduje się w archiwum klasztornem. Podajemy go tutaj w dosłownem brzmieniu: „Na cześć y chwałę Wszechmocnego w Troycy iedynego Boga Oyca, Syna y Ducha Swiętego, tudziesz Przenaświętszej Rodzicielki Maryey Panny, świata wszytkiego Opiekalniczki y Paniey; tudziesz wszytkich w obecz Świętych Bożych, Archanio-
Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 1.djvu/812
This page has been proofread.