stawił nim dokoła miasto i oblegał; 48 armat nadeszło mu z różnych stron na pomoc. Narady i obleganie przewlokło się aż do miesiąca listopada, kiedy fosy zamarzły. Wtenczas miasto, nie będąc dostatecznie bronione, poddało się d. 12 listopada. R. 1699 stanęła nowa ugoda z kurfirsztem w Warszawie: rzeczpospolita zobowiązała się mu wypłacić najpóźniej w 3 miesiące po najpierwszym sejmie 360,000 tal. (na które tymczasowo dano drogie klejnoty w zastaw), a kurfirszt przyobiecał dobrowolnie ustąpić z miasta z końcem miesiąca stycznia. Wolno mu jednak było bez wszystkiego zająć napowrót E. wraz z okolicą, jeżeliby po pierwszym sejmie pieniędzy nie spłacono. Tak tedy d. 31 stycznia r. 1700 wojsko pruskie opuściło miasto, które zajęło wojsko polskie. Tymczasem powstała wojna t. zw. północna czyli trzecia ze szwedem, a pieniędzy nie spłacono. R. 1703 d. 12 października kiedy szwedzi się zbliżali, król już teraz pruski Fryderyk obsadził posiadłości elbląskie i wszelkie dochody dla siebie ściągnął. R. 1703 d. 11 grudnia Karol XII stanął pod miastem z znacznym oddziałem jazdy i piechoty. Mieszczanie, jak sami piszą (nie wiadomo jednak, czy szczerze) z ciężkiem sercem i kłopotem poddali się szwedom. Król zabawił tu przez 5 dni, poczem wyjechał do Licbarku (Heilsberg). Kontrybucyi gotówką musiało miasto w krótkim czasie zapłacić tal. 312,000. Nadto trzymali u siebie szwedów przez 6 lat miesięcy 2. R. 1710 przybyli Rossyanie pod generałem Nosticem; z czterech stron miasto szturmowali, które się niebawem poddało; 800 szwedów dostało się do niewoli. R. 1712 ustąpiła z miasta załoga rosyjska z 1700 ludzi dnia 25 paźdz. pod wodzą Balka; po nich przybyli sasi 1712, potem 1715 regiment królowej. R. 1734 obrist rossyjski Boy z Gdańska podciągnął pod miasto, które zajął d. 30 marca. Tegoż r. 1734 d. 19 sierpnia wojewoda chełmiński Czapski odbierał przysięgę wierności dla Augusta III; rossyjska załoga odciągnęła d. 28 sierpnia. R. 1758 znowu przybyli Rossyanie; dnia 3 marca poddało się miasto hrabiemu Fermor, który je oblegał. Pozostali tu 4 i pół roku. Dnia 19 wrz. 1762 r. opuścili Elbląg, poczem zaraz polacy weszli. R. 1771 dnia 13 lutego przejeżdżał tędy z Petersburga książę Henryk brat Fryderyka W. i przyjął nocleg w pruskiej intendenturze. Elblążanie tyle zaraz dosłyszeli, że panowaniu polskiemu już koniec, i że wnet prusaki tu będą. Co się też stało. R. 1772 d. 10 czerwca przybliżył się pod Elbląg obrist pruski von Drouart, ale jeszcze miasta nie zajął, tylko swoje wojsko w jednej części rozkwaterował. Okupacya nastąpiła dopiero d. 13 września, którego to dnia polski komendant obrist von Gramlich z wojskiem wyszedł. Na pozór żeby uratować żołnierski honor parę razy wystrzelili — w powietrze. Mury i baszty miasta prusacy jeszcze tego roku znieśli jako teraz nieużyteczne. R. 1773 d. 6 czerwca przybył tu król pruski Fryderyk W., który elblążanom bardzo sprzyjał, naprzeciwko gdańszczan, którzy byli przy Polsce. Wszystek handel, jak było za Batorego, przeniósł dotąd. Wróciły szczęśliwe czasy, nowe zakłady rękodzielnicze, fabryki powstawały, rz. Elbląg dla większych statków z niemałym nakładem została wtedy uregulowana. Tymczasem wnieśli nieszczęście francuzi. R. 1807 d. 21 stycznia przybył tu z oddziałem wojska książę Pontecorvo Bernadotte; bez oporu miasto zajął. Zabawił tylko 4 i pół dnia, a wybrał kontrybucyi tal. 200,000. Potem wyszedł z wojskiem dalej pod Morąg, gdzie się toczyła bitwa d. 25 stycznia, stąd pod Iławę pociągnął, gdzie także była bitwa 7 i 8 lutego. Ponieważ zimowe leże postanowił Napoleon odbyć w okolicach rz. Pasaryi i Łyny, Elbląg z początku mało miał nieprzyjaciela, tylko od czasu do czasu przybywali ściągać kontrybucye. Aż dopiero d. 22 lutego nadszedł większy oddział francuzów z generałem Durosnel, d. 23 generał Klein ze swojem wojskiem i generałowie Amey i Mathieu Faviers: teraz pełno było żołnierstwa w mieście. W szpitalu św. Ducha urządzono piekarnię wojskową, w kościele był magazyn chleba, gimnazyum zamieniono na szpital wojenny itd. W ogóle Elbląg, niby mamka (według wyrażenia Napoleona), żywił tej zimy francuskie wojsko. Dnia 8 maja był Napoleon w Elblągu, żeby odprawić rewią. Przewodniczył książę Murat. Wieczorem urządzono świetny bal, ale Napoleon nie przybył, tylko nazajutrz dalej odjechał do glównego obozu (w Ostrodzie). Wojska jednak i chorych wciąż wiele pozostawało. D. 14 lipca po zawarciu pokoju w Tylży wracał tędy Napoleon. Dnia 13 grudnia opuścili ostatni francuzi miasto. R. 1812 d. 26 marca poczęły po drugi raz przechodzić francuskie wojska ku Rossyi. Dnia 9 maja urządzono tu główny obóz Davoust'a z 11 generałami. Dopiero po 4 tygodniach ruszyli dalej do Królewca, ale ciagle i potem wojsko przechodziło. Od 10 kwietnia do 18 grud. podejmowano oficerów 8820, żołnierzy było 198,649, koni 25,731. D. 12 czerwca przejeżdżał Napoleon. Począwszy od 19 grudnia wracały resztki pobitego i zmrożonego wojska. R 1813 d. 2 stycznia głównie dowodzący Murat miał tu swój obóz na kilka dni. Dnia 12 stycznia wyszli stąd ostatni francuzi. Od 19 grudnia 1812 do 11 stycznia 1813 podejmowało miasto oficerów 7717, żolnierzy miało kwaterę 60,187, koni 21,938. — Ostatnie czasy były w ogóle spokojne dla miasta. To też podniósł się znacznie przemysł
Page:PL Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich. T. 2.djvu/333
This page has been proofread.