w celu ułatwienia wojskom regularnym wejścia od strony Saint-Gervais, był jednym z licznych szpiegów pozostających na żołdzie jenerała Valentin, u którego zbierała się cała policya bezpieczeństwa.
Przekonano się, że to wystarczało.
Wieść o wkroczeniu armii Wersalskiej do Paryża wprawiła w wściekłość kommunistów i oba ich Komitety.
Związkowi zamiast broń złożyć wobec grożącego sobie niebezpieczeństwa i nieuchronnego ich prędzej czy później zdruzgotania, zaciekli się bardziej niż kiedykolwiek w swoim uporze.
Zewsząd powiewały czerwone chorągwie. Działa huczały straszliwie wśród bataljonów, wyśpiewujących Marsyljankę.
Był to wir straszny oszołomionych, tryumf dzikiego roznamiętnienia! Rozdawano broń kobietom i dzieciom, a rząd Kommuny wygłaszał appel bezustanny.
Podczas, gdy jedna część owej zaciekłej w swem zaślepieniu ludności, zaprzysięgała opór do śmierci, inni z owych zbłąkanych, którym pozostała iskierka zdrowego rozumu, zamyślali już o złożeniu broni i zniszczeniu swoich mundurów.
Bębnienie bezustanne dobiegało zewsząd. Na wieżach biły dzwony. Sklepy pozamykano.
Ze wszech stron wznosiły się barykady, dozwalając widzieć w swych głębiach otwarte paszcze dział nabitych kartaczami, gotowych do wystrzału.
W dniu 23 Maja, oddziały wojsk z Wersalu obozowały na Marsowem polu, na przedmieściu Saint-Germain, w la Muette i w około Łuku Tryumfalnego. Czoło tych kolumn, znajdowało się na lewym brzegu stacyi Montparnasse i na prawej stronie Batignolles. Przednie ich straże groziły placom Europejskiemu, Pepinère i Nowej Opery. Związkowi zaś, ufortyfikowali ulice Auber’a Chaussèe-d’Autin, ulice Druot, Chateandun, des Martyrs i Montmartre.
Wzgórza Chaumont, Belleville, Memilmontant i Pèr-Lachaise, najeżone były bateryami.
W głównych arteryach ruchu miejskiego, składano na kupy brukowe kamienie, przewracano wozy, słowem gro-
Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/195
This page has not been proofread.