Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/436

This page has not been proofread.
RZECZPOSPOLITA FRANCUZKA
„W imieniu prawa“
 „My, prefekt departamentu Indre i Loire wzywamy niniejszym wszystkie Władze tak cywilne jak i wojskowe, ażeby dozwoliły krążyć swobodnie z dubeltówką, na gruntach, gdzie ma do tego prawo lub pozwolenie na polowanie, wicehrabiemu Jerzemu de Grancey, urodzonemu w Amboise, z zastrzeżeniom, iż tenże będzie się stosował do praw krajowych i przepisów policyjnych dotyczących polowania i noszenia broni.

 Okaziciel winien usprawiedliwić pozwolenie na noszenie broni, okazaniem tegoż merom, żandarmeryi, nadzorcom leśnym, oraz wszelkim Władzom, gdy tego zażądają“.

 Pisano w Tours, dnia 28 Kwietnia 1886 roku.

 To pozwolenie na broń uległo przedawnieniu, ponieważ upłynęło już przeszło dziesięć miesięcy od chwili jego wydania.
 Podczas, gdy czytał je Deprèty, dziwnym blaskiem zaiskrzyło jego spojrzenie.
 Na marginesie po lewej stronie papieru, znajdował się rysopis wicechrabiego de Grancey skreślony w tych słowach: Oczy Nos Wiek — lat 28.
 Wzrost — jeden metr sześćdziesiąt pięć centymetrów.
 Włosy — szatyn.
 Brwi — czarne.
 Usta — czarne.
 Nos— prosty.
 Usta — średnie.
 Podbródek — okrągły.
 Twarz — podłużna.
 Cera — brunatna.
 W rubryce znaków szczególnych mieścił się wyraz: „Nicość“, który mógł być w zupełności zastosowanym do Gastona Depréty.
 Złożywszy papier, wsunął go do portfelu, a następnie