serce! Przyszłaś więc pani tu z przekonaniem, iż ksiądz Raul nie żyje? — dodał po chwili milczenia.
— Tak, panie.
— Zkąd jednak to przypuszczenie?
— Napisałam przed dwoma miesiącami list do księdza d’Areynes, który mi został zwrócony do Blois z napisem na kopercie: „Nieznany“.
— Możeś pani mylnie zaadresowała?
— Adresowałam do kościoła świętego Ambrożego.
— Ha! w takim razie, było to niedbalstwo ze strony służby pocztowej. Listonosz nie znalazłszy w kościele księdza d’Areynes, list zwrócił w pocztowym biurze, bez zasięgnięcia bliższych objaśnień. Pojmuję teraz zaniepokojenie pani i jestem szczęśliwy mogąc cię powiadomić, iż zobaczyć się możesz z księdzem Raulem, skoro tylko zechcesz.
— W więzieniu la Roquette?
— Nie, tam by cię nieprzyjęto, lecz w jego własnym mieszkaniu, przy ulicy de Tournelles, numer 20. Będziesz pani pamiętała ten adres?
— Niezapomnę go, ponieważ zaraz tam pójdę i dziękuję panu z całego serca za tę pocieszającą tyle dla mnie wiadomość! Jeżeli będziesz się modlił szanowny kapłanie, za nieszczęśliwe żony i matki, westchnij też i za mną do Boga.
— Uczynię to, przyrzekam.
Wikary odprowadził Joannę do drzwi kościoła, nieszczędząc jej słów pociechy i wytrwania. Nieszczęśliwa, uczuła się być uspokojoną, wzmocnioną, gotową do wszelkich ofiar dla odnalezienia swych dzieci.
Ksiądz d’Areynes żył!... widzieć się z nim będzie mogła, to ją najwięcej radowało Jej nadzieje ożyły na nowo.
W ciągu upłynionych lat siedemnastu wielka próżnia rozpostarła się w około księdza d’Areynes
Pan Leblond, ów były chirurg wojskowy, który go ocalił, umarł w kilka miesięcy po śmierci swej żony.
Dektór Pertuiset, poszedł połączyć się tam w górze ze swoim przyjacielem, hrabia Emanuelem d’Areynes.
Stara wierna służąca wikarego, Magdalena, dogorywała.
Piotr Rénaud, umarł zarówno.
Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/499
This page has not been proofread.