Pomieniony adres, miał zostać doręczony hrabiemu Bismarckowi i przedstawiony następnie przezeń królowi Pruskiemu. Odpowiedź nadejść miała w osiem dni później, pod adresem Amerykańskiego jenerała Burnsid’e, który miał udać się po nią w oznaczone miejsce przednich Pruskich straży.
Nuncjusz Papiezki przyjął na siebie obowiązek przesłania pomienionego adresu, który będąc nakreślonym jasno i treściwie, niemógł dostarczyć powodu do żadnych sporów.
Na wstawiennictwo Arcybiskupa Paryża, Nuncjusz powierzył to poselstwo księdzu Raulowi d’Areynes, który po otrzymaniu ważnego tyle dokumentu, wrócił z pośpiechem do swego mieszkania.
— I cóż? — zawołał oczekujący na niego niecierpliwie Rajmund.
— Jedziemy! odrzekł wikary.
— Kiedy?
— Natychmiast! Bogu chwała! Tak prędkie załatwienie sprawy, jest dla nas dobrą wróżbą.
Zaopatrzywszy się w zapasy zimnego mięsiwa, i kilka butelek wina, ksiądz Raul wraz z wiernym sługą hrabiego Emanuela, udali się na stacyę Wschodniej drogi żelaznej.
Oprócz adresu od ciała dyplomatycznego, wikary otrzymał jeszcze od Nuncjusza kartę wolnego przejścia, wydaną na jego imię od Zarządu Obrony Narodowej, i list, mogący mu ułatwić widzenie się z hrabią Bismarckiem. Poselstwo, bilet wolnego przejścia i list, umieszczone zostały w portfelu zawierającym znaczniejszą sumę pieniędzy, na wypadek nieprzewidzianych okoliczności, jakie by spotkać mogły obu wybierających się w podróż, tak bowiem młody kapłan, jako i Rajmund Schloss, nie uwodzili się złudzeniami. Przewidywali oni liczne przeszkody, jakie będą tamowały im drogę, a pierwsza z tychże miała ich spotkać na stacyi Wschodniej drogi żelaznej, jaką znaleźli zapełnioną żołnierzami różnych oddziałów z materyałami artyleryj.
Tegoż samego dnia rano, obecność wojsk nieprzyjacielskich została sygnalizowaną w Meaux.
Zażądawszy widzenia się z naczelnikiem stacyi ksiądz Raul został bezzwłocznie wprowadzonym do jego biura, gdzie
Page:PL X de Montépin Żebraczka z pod kościoła Świętego Sulpicjusza.djvu/81
This page has not been proofread.