This page has been proofread.
III. DUSZA.
Sama nie wiesz, dziewczyno biedna, jaką bliznę
Snów niezaspokojnych i tęsknot za blaskiem
Kryjesz w sercu, jak chowasz pod skrzyni zatrzaskiem
Korale, za sprzedaną braciom ojcowiznę.
Wieko kufra, wyciętym z gazety obrazkiem
Wylepione, twych marzeń stanowi ojczyznę.
Zresztą pierzesz i mokrą rozwieszasz bieliznę,
Lub wodzisz po niej pilnie gorącem żelazkiem.
Że w niem jest dusza, wszystko to, co wiesz o duszy,
I przez dzień cały nawet myśl cię nie poruszy,
Że jest coś, jak sen o czemś dalekiem, nieznanem.
I dopiero z poddasza o szarym wieczorze
Patrzysz w cichą ulicę i w gasnące zorze
Z okna, co jest twą książką i twym fortepianem.
89