różnych programów, odrębnych haseł, z których każdego w ten sposób po kolei każdy »narodowy« demokrata może się wyprzeć.
Przypuśćmy jednak dobrą wiarę i mocną chęć N. D. — lecz kto będzie koło niej, poza nią? Już wiadomo, że w Wilnie, jeśli przejdzie Polak, to ze skrajnej reakcyj. Kto będzie wśród posłów ze wsi, z Królestwa? Chłopi będą głosowali na księży. Z niektórych okręgów niewątpliwie przejdą księża wsteczni, albo ziemianie. Niedawno N. D. zbudziła reakcyę po wszystkich zakątkach kraju drzemiącą. Teraz będzie owoc. Od Koła, w którem zasiądą tacy ziemianie, może mniej dalekimi będą »terytoryaliści« z Litwy, Rusi. A ci trochę dali się poznać. W Mińszczyźnie wyklęto pod postacią Targowicy... nowy nadział ziemi dla chłopów i p. Lednickiego. Inni byli na zebraniu Centrum Rady Państwa w Petersburgu i wzbudzili tam zachwyt zasłużony: chcielibyśmy awansować na Polaków, mówiła wyszukana uprzejmość rosyjska. Trzeba wiedzieć, że to zebranie Rady Państwa nic wprawdzie nie uchwaliło, ale bez wyraźnego z żadnej strony protestu podało do wiadomości Stołypina żądanie pewnej ilości członków (nie-Polaków) aby zmieniono na rzecz posiadaczy ziemskich i miejskich prawo wyborcze. Co też niezadługo Stołypin uważał za skuteczne wypełnić w szerokich rozmiarach odtrącając ⅓ wyborców, w niewinnej formie .dopełnień i »wyjaśnień« Senatu.
Nawet najuboższych w duchu, nawet S. D-tów, którzy wyobrażają sobie autonomię kraju jako tak reakcyjną, że... o mały włos nie carską, nie przekona przecież chyba nikt, żeby rząd przyznał autonomię. Wystarczającym jest dowód w stanowisku, zajętem wobec samorządu. Zebrano komisyę, komisya przedstawi wyniki ministrowi, minister wtedy zwoła specyalną komisyę, wyniki przedłoży ministrowi, ten odeśle je do Warszawy, do Jenerał-Gubernatora, i tak trwać będzie, mówi Agencya Petersburska, aż do drugiej połowy 1907 roku.
Wszystko więc zależne od Dumy. Całe prawne położenie kraju. A Duma zależna jest jeszcze więcej od wszystkiego, co jest, a więc nie od norm prawnych, lecz od warunków faktycznych. W Rosyi głód[1], na Kaukazie przejawy wrzenia; w całej Rosyi, jeśli nie prawdopodobieństwo, przynajmniej możliwość radykalnego zwrotu przeciw rządowi. Ale wojsko wierne, i Stołypin zapewnił, że Dumę rozwiąże: społeczeństwu — mówił — okazało się, wszystko jest jedno: z Dumą, czy bez Dumy.
Więc albo Duma z rewolucyą, albo sama przez się siła Rewolucyj. Tutaj położenie się wyjaśnia: gdyby Rosya była centralistycznem państwem mieszczańskiem jednolitem, rewolucya nasza byłaby i w repre-
- ↑ Sprzęt zbóż 1.406 milionów pudów, tj. o 255·5 mil. p. mniej, niż przecięcie ostatniego pięciolecia; i to, już wliczając specyalny urodzaj w Królestwie.