Czerwone

[ 841 ]Czerwone, wieś i folw. rząd., pow. kolneński, gm. Czerwone, par. Kolno. Leży o 3 w. na zach. półn. od Kolna, przy drodze bitej do komory Wincenta. Jest tu jezioro Serafiec i dwa inne. W 1827 r. Cz. liczyło 94 dm., 638 mk., obecnie jest 90 dm., 977 mk., ziemi 3355 m. Gmina Cz. ma ludn. 5139, rozległości 10194 m.; urząd gminny we wsi Zabiele, sąd gminny okr. II Mały Płock, st. p. Kolno. Ma gorzelnię, dystylarnię, browar, cegielnie 2, młyny 2, kopalnię torfu. Szkółek początkowych 3. W skład gminy wchodzą: 4 wsie szlacheckie: Gromadzyn-Wykno, G.-stary, Pachuczyn i Tyszki łabno; oraz 20 wsi włościańskich: Chaberki, Czarnice, Czerwone, Dudy-nadrzeczne, Dymki, Gietki, Gorszczyzna, Harubin, Kozioł, Kołymagi, Ludny, Nikrowizna, Ptaki, Pryski, Rupin, Samule, Ważki, Wincenta, Zabiele i Żelazne. Br. Ch.

Czerwone, niem. Czerwonnen, dwie wsie, pow. gołdapski, jedna pod st. poczt. Gołdap, druga pod st. p. Tollmingkehmen.

Czerwone Bagno

[ 841 ]Czerwone Bagno, wieś, pow. suwalski, gm. i par. Jeleniewo, o 10 w. od m. Suwałk, osad 15, ludności wyznania katolickiego mówiącej narzeczem mazurskiem osób 123. Przestrzeń morgow 411, miary nowo-polskiej. Grunta lekkie, żwirkowate, brak łąk. Tuż przy wsi male jeziorko. R. 1827 miało Cz. Bagno 20 dm., 103 mk. R. W.

Czerwone Glinki

[ 841 ]Czerwone Glinki, niem. Rother Lehm, węg. Vörös agyag, skaliste, strome zbocze połud. odnogi turni tatrzańskiej, zwanej Wielkim Koszarem (Stirnberg, Homlok hegy), w tak zwanych Tatrach bielskich, na ziemi spiskiej, nad doliną potoku Liebseifen, zwaną Kalkgrund, od połud. prowadzącą na przełęcz jaworzyńską pod Kopą, a od wschodu nad doliną Schächtengrund, ciągnącą się ku północy ku Tokarni (Drechselhaeuschen), stanowisku pod względem botanicznym bardzo ważnemu. Potoczki płynące temi dwiema dolinami tworzą potok Czarną Wodą zwany, który, przyjąwszy potok od Rokus płynący, wpada pod Strażką (Nehre) do Popradu. Zbocze to tworzą czerwony łupek i piaskowiec, wydobywający się na zewnątrz. Stąd też jego nazwa. Br. G.

Czerwone Wierchy

[ 841 ]Czerwone Wierchy, wyniosła grupa szczytów, zajmujących znaczną przestrzeń w głównym grzbiecie Tatr nowotarskich, tak nazwana od pokrywającej ją bujnej trawy, zdala czerwonawo się mieniącej. Grupa tych pięknych i dostępnych wierchów obejmuje następujące szczyty 1) Krzesanicę czyli Zadni Upłaz (2126 m. Kolbenheyer, 2136 Zejszner, 2123,6 Loschan, 2139,52 Janota); 2) Czerwony Wierch Małołącki czyli Małołączniak (2091 m. Kolb., 2105,98 Zejszner, 2088,1 Kreil, 2073 Losch., 2115,75 Janota); 3) Czerwony Wierch Upłaziański czyli Ciemniak (2118 m. Kolb., 2115 Zejszner, 2111.3 Schedius; ramię wschodnie 2161,55, ramię zach. 2074 Janota); 3) Kopę Kondracką czyli Mały Czerwony Wierch (2000 m. Kolb., 2003 Zejszner, 1992,3 Kreil, 1999,13 Janota). Do obrębu tych wierchów należą jeszcze Rzędy i Twardy Upłaz. Legły one wszystkie w głównym grzbiecie Tatr, [ 842 ]mniej więcej od wschodu ku zachodowi się ciągnącym. Od szczytu bowiem Świnnicy grzbiet zwraca się ku północnemu zachodowi przez Pośrednią, Skrajnią Turnię, przełęcz Lilijowe aż do Beskidu na przestrzeni 2400 m. Od niego zwraca się główny grzbiet na zachód łukiem na południe wygiętym przez Czubę nad Zakosy i Czubę Goryczkową, od której grzbiet się obniża aż do przełęczy (1858 m. Kolb.) pod Kopą Kondracką nad Polaną Kondratową (1343 m. Kolb.). Od tej przełęczy trawiasty grzbiet zwraca się na północny zachód i wyprowadza na Kopę Kondracką czyli Czerwony Wierch Kondracki, pierwszy od strony wschodniej z pomiędzy Cz. W. Zowią go także Małym Czerwonym Wierchem lub Kondratową górą. Piękny z niego widok ku północy, wschodowi i południowi. Od niego ku północy ciągnie się grzbiecik ku Giewontowi, 1800 m. długi, dzielący doliny Małej Łąki i Kondratową. Na południe zaś spadają stoki jego do doliny Cichej. Na wschód pod nim przejście z Kondratowej do doliny Cichej i Tomanowej liptowskiej. Od Kopy Kondrackiej zwraca się główny grzbiet, bujną trawą porosły, na wschód, aż do Małołączniaka czyli Czerwonego W. Małołąckiego, na przestrzeni 1000 m. Między temi szczytami przełęcz 1925,81 m. (Janota). Tworzy on połogo zaokrąglony, całkiem trawnikiem porosły ogromny garb. Szczyt jego przedstawia dosyć wielką płaszczyznę. Widok z niego piękny i rozległy, obejmuje Nowotarżczyznę, Orawę, część północnego Spiżu, oraz całą plątaninę turni spiskich od Krywania aż po Hawrań. Do tego wierchu przypiera szorstki garb, z którym łączy się Siwarne i Przysłop, rozdzielające doliny Małej Łąki i Miętusiej. Ku Małej Łące spada ten grzbiet nagle tarniami. Ramię wschodnie tego przyporu kończy się Wielką Turnią (1872,18 m. Janota), sterczącą nad Małą Łąką, prostopadłą skrzesaną ścianą. Między tem ramieniem z Cz. W łatwo dostępnem, o nierównej powierzchni, kiedyś prawie całkiem kosodrzewiną zarosłej i bujną roślinnością pokrytej, a drugiem dłuższem zachodniem, z którem łączy się daleko niższe Siwarne, jest od Małej Łąki niewielkie wcięcie, niby dolinka, zwane „do Zapałów.“ Bokiem wschodnim, wszakże tylko z doświadczonym przewodnikiem, wygodnie zajść można do górnego końca Świstówki, chcąc się tędy dostać na Małą Łąkę, a nie chcąc wracać na sam wierch Małołączniaka; górna bowiem część doliny Małej Łąki, kończąca się przełęczą między Czerwonym W., Kondrackim a Małołączniakiem zowie się Świstówką. Minąwszy tu pastwisko wyżej polany Małej Łąki położone, przechodzimy w górną część doliny, wznoszącej się wyraźnemi piętrami ku nadmienionej przełęczy. Na pierwszem piętrze kończy się smreczyna (1445,04 m. Janota). Drugie sięga już górnej granicy kosodrzewiny (1486,99 m. Janota). Wał rozdzielający oba te piętra, nie przypierając od wschodu do Giewontu a od zachodu do Wielkiej Turni, zostawia z obu stron wolne przejście w dwu źlebach. Z drugiego na trzecie piętro wyjście niewygodne dla tak zwanych „Schodków.“ Tak zwą od dwóch do trzech sążni wysoką, lecz małoco nad stopę szeroką ściankę, o bardzo poszczerbionej powierzchni, po której skośnie się wchodzi i schodzi. Jakkolwiek nie ma tu niebezpieczeństwa, wejście lub zejście tymi schodkami jest przecież niewygodne. Z trzeciego piętra (1643,27 m. Janota) na czwarte piętro (1703,40 m.) i samę przełęcz jest dobre wejście i zejście, lepsze niż z dołu na pierwsze dla gładkich, od śniegu i deszczu wylizanych a od owiec wydeptanych ślizkich wapieni. Od strony Wielkiej Turni na niższych piętrach ogromne usypiska drobnych kamieni, oraz piękne echo. Swistówka dla botaników zawiera wiele ciekawych, a nawet gdzieindziej nie znachodzących się rzeczy. Od Cz. W. Małołączniaka zwraca się główny grzbiet Tatr na południowy zachód aż do Krzesanicy, trzeciego z kolei szczytu w grupie Cz. W., odległego odeń o 1000 m. w prostym kierunku. Między Małołączniakiem a Krzesanicą przełęcz (2066,89 m. Janota). Od tej przełęczy ku Krzesanicy, może w połowie wysokości od przełęczy, rozlega się trawiasta płaśń, a ku północy potężna przypora, rozdzielająca dolinę Mułową od Litworowej. Jestto kotlina, w pośrodku której często płaty śniegu długo, przez całe prawie lato, spoczywają, a której boki północny, wschodni i zachodni tworzą trawiaste upłazki; od strony południowej, t. j. ku Cz. W. są piargi (usypiska drobnych kamieni). Garb rozdzielający dolinę Litworową od Mułowej rozszerza się na północnej stronie dolinki na poprzek i zamyka ją w ten sposób także z tej strony. Dolinka ta mieściła prawdopodobnie kiedyś lejkowaty stawek. Po miękkim jakby aksamit trawniku wychodzi się z pomienionej przełęczy, która łączy dolinę Litworową od północy z doliną Rozpadlicą od południa, z dziko poszarpanych skał złożoną, a leżącą już na górnej granicy kosodrzewiny. Krzesanica jest najwyższym szczytem w grupie Cz. W. Cudny tu widok. Od północy w dali Beskid z Babią Górą, a tuż u stóp stromo spadająca dolina Miętusia, rozdzielająca się tutaj na dwa ramiona, zachodnie doliną Mułową, wschodnie doliną Litworową zwane. Na zachodzie zaś widać górną część doliny Kościeliskiej, na południu podłużną dolinę Cichej, za nią Koprowę Wielką, a w dali Krywań z liptowskiemi turniami, na wschodzie wreszcie dumną Świnnicę, Świstówkę, [ 843 ]Mięguszowiecką, Rysy, Gierlach, najwyższy szczyt Tatr, Polski Grzebień i Lodowy i t. d. Od tego szczytu główny grzbiet Tatr, na przestrzeni 610 m., zwraca się na zachód aż po Czerwony Wierch Upłaziański czyli Ciemniak. Do niego od południa przypierają piętrami ponad kopalniami tomanowskiemi, nieco na północny wschód od nich wznoszące się, dziko poszarpane skały wapienne zwane Rzędami. Ze szczytu Ciemniaka, w całej groźnej piękności widać rozpadające się skały Rzędów, wyglądające jakby olbrzymie mury jakichś przedpotowych zamków. Miejsca między sterczącemi tu i ówdzie wapiennymi głazami Ciemniaka zapełnia czarna pulchna ziemia, pokryta najrozmaitszem kwieciem. Jestto prawdziwy kwietnik dla botaników. Ciemniak składa się z dwóch ramion, wschodnie wyższe a zachodnie niższe, wznoszące się nad górnemi kończynami szczeliny Krakowem zwanej. Widok stąd przepyszny na zachód i wschód, na Tatry orawskie, w których celują Skrzyniarka, Zielone, Rohacze i Małacińska, liptowskie koło Krywania i spiskie. Ku południu zniża się Ciemniak ponad Rzędami, a od północnego zachodu przypiera doń Twardy Upłaz (2049,8 m. Zejszner), rozłożysty, okrągławy grzbiet, który wraz z skalistemi (jak Saturn) i lesistemi (jak Gładkie Upłaziańskie) przyporami swemi rozłożył się szeroko między dolinami Kościeliską i Miętusią. Od Twardego Upłazu nieco na wschód wznosi się już wspominana Krzesanica. Odległość szczytu Cz. W. Kondrackiego od Ciemniaka w lini grzbietnej wynosi 2215 m. Pomimo znacznej wysokości pozwalają Czerwone Wierchy każdemu bez żadnego niebezpieczeństwa wejść na swój grzbiet a za tę trochę trudów obdarzają one podróżnego bardzo wspaniałym widokiem. Co do wycieczek przedsiębranych z Zakopanego na te szczyty ob. Dr. E. Janota, „Przewodnik w wycieczkach na Babią Górę, do Tatr i Pienin,“ Kraków, 1860. Marya Steczkowska, „Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin,“ Kraków, 1872. Walery Eliasz „Szkice z podróży w Tatry.“ Poznań i Kraków 1874; Walery Eliasz „Illustrowany Przewodnik do Tatr, Pienin i Szczawnic.“ Poznań 1870; Kolbenheyer. „Die Hohe Tatra,“ Teschen. 1880. Br. G.


 #licence info
   
This work is in the public domain in the United States because it was first published outside the United States prior to January 1, 1929. Other jurisdictions have other rules. Also note that this work may not be in the public domain in the 9th Circuit if it was published after July 1, 1909, unless the author is known to have died in 1953 or earlier (more than 70 years ago).[1]

This work might not be in the public domain outside the United States and should not be transferred to a Wikisource language subdomain that excludes pre-1929 works copyrighted at home.


Ten utwór został pierwszy raz opublikowany przed dniem 1 stycznia 1929 r., i z tego względu w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej znajduje się w domenie publicznej. Utwór ten nadal może być objęty autorskimi prawami majątkowymi w innych państwach, i dlatego nie zaleca się przenoszenia go do innych projektów językowych.

PD-US-1923-abroad/PL Public domain in the United States but not in its source countries false false