Słownik geograficzny Królestwa Polskiego/Tom I/Borodzianka


[ 316 ]Borodzianka, Borodianka, mko, pow. kijowski, na lewym brzegu rz. Zdwiż, w strefie leśnej, o 50 w. od Kijowa. Okolica płaska, nizinna, leśna; natura gruntu wilgotna; w lasach biją źródłowiska, stoją grząskie bagna i brody. Sądząc z brzmienia nazwiska, możnaby wnosić, iż B. od okrążających ją borów przyjęła swą nazwę. Z akt 16 wieku widzimy, że miejsce to wprzódy nazywało się „siedliszczem Koziatyczami“, które „od niepamiętnych czasów“ uległo zniszczeniu chyba dobrze jeszcze przed wystąpieniem dziejowem w tych stronach Litwy, t. j. za najazdu na ten kraj Mongołów w 1240 r. Wiadomo też, iż tędy szła krwawa droga Batego. W metryce lit. jest ślad, że w 15 wieku dobra Koziatycze czyli B. były posiadłością niejakiego kniazia Romana (?) i wchodziły w skład dóbr tak nazwanych Jasienickich (później Makarowskich). Owóż tenże kniaź Roman, nieznany nam skądinąd, straciwszy dwóch synów w krwawej katastrofie, jaka w 1482 r. za Mengligireja kraj dotknęła, pozostał przy jednej tylko córce, która, będąc jedyną rodu i szerokich imion dziedziczką, wyszła za Iwaszeńcewicza „terrygenę“ z Litwy. On to, czy jeszcze ojciec, za odwagę przeciw Tatarom, jak mówi Niesiecki, pierwszy otrzymał klejnot szlachecki. Następnie tenże Iwaszeńcewicz, schodząc z tego świata, przekazał liczne włości swojemu potomstwu, t. j. pięciu synom, oprócz B. i dóbr Jasienicz (Makarowa), które oddał wianem córce swej Marynie, będącej za kniaziem Iwanem Glińskim, wojewodą kijowskim. Wszelako gdy tenże Iwan Gliński kraj zdradził, król Zygmunt I, jako „po zmienniku“, dobra te zabrał na skarb a później osobną hramotą zwrócił je braciom Glińskiej, t. j. Mikołajowi, Andrzejowi, Jakóbowi, Bohdanowi, Pawłowi i Dymitrowi Iwaszeńcewiczom, jako, jak mówi rzeczony przywilej, „dziadkowszczyznę po matce.“ Z tych Iwaszeńcewiczów, dziedziców B., dwaj są znani z dziejów: Jakób, dzierżawca czerkaski, upamiętnił się tem, że wraz z Jerzym Zenowiczem jeździł do Krymu, posłany tam od Zygmunta I w charakterze posła do Mengligireja. Posiadał on wielkie zachowanie u tego hana (Sborn. Oboleńskiego t. III str. 5). Brat zaś jego Mikołaj niemniej znany z tego, że w 1525 był posłem do Moskwy od tegoż Zygmunta I (Kraszewski „Wilno“ t. I str. 213). Z tych pięciu braci tylko co wymienionych, dwóch jeno, Dymitr i Bohdan, zostawili potomstwo, ale następnie po wygaśnieniu linii Dymitra, cała fortuna Iwaszeńcewiczów zlała się na potomków Bohdana. Z tych Makar został właścicielem dóbr Jasienicz i B. Od niego też, tak syn jego Andrzej jak i dalsi potomkowie w linii zstępnej, pisać się zaczęli Makarewiczami, nazwisko Iwaszeńcewicz zachowując jako przydomek. Andrzej zaś Makarewicz miał dwóch synów: Mikołaja i Hrehorego. Mikołaj M. dziedzic B., podwojewodzi kijowski, urodzony w wierze greckiej, pierwszy został gorliwym wyznawcą reformy i synów swoich nawet do tego wyznania nakłonił. Po zejściu jego Krzysztof M. został dziedzicem B., ale ten chcąc się uchylić od prześladowcy swego i wroga Samuela Łaszcza, strażnika kor., który był mu nawet w 1640 r. dnia 25 stycznia B. zajechał, wyniósł się zupełnie ze stron kijowskich i tegoż jeszcze roku w Warszawie sprzedał B. Andrzejowi Drohojowskiemu. W tranzakcyi sprzedaży zeznaje Krzysztof M., iż temuż Drohojowskiemu przedaje dwór i m. Koziatycze alias Borodziankę z folwarkiem, wsią Drużnią z dworem i folw., wsią Zahalce wielkie i małe, przezwane Kaczały, Piaskówką, Aleksandrową wolą, Nowogroblą, z poddanemi ciągłemi i nieciągłemi, z bojarami służałymi i putnymi, ogrodnikami i podsusidkami, robotami, czynszami, powołoszczyznami i t. p. W r. 1642 Andrzej Drohojowski już nie żył, a wdowa po nim wyszła za Mikołaja Abramowicza, wojew. mścisławskiego. Z pierwszego małżeństwa został syn małoletni Samuel Krzysztof Drohojowski. Za władania Abramowiczowej B. znacznie się podniosła i mieszkańców przybyło. Ale nadeszły czasy wojen kozackich; niezliczone klęski spłynęły na kraj cały. Własność ziemiańska, puszczona na niepewne koleje, zachwiała się. Około 1654 czerncy michajłowskiego kijowskiego monasteru zawładnęli [ 317 ]Borodzianką. Abramowiczowa, widząc ważące się codzień prawie na ostrzu losy tej prowincyi, zmuszona okolicznościami, w 1661 r. puściła w zastaw B. Janowi Wyhowskiemu, wojew. kijow., nie bez skrytej myśli, że on jeden będzie w stanie i możności odzyskać dobra nieprawnie jej odjęte. Jakoż nadzieja ta nie omyliła jej, bo Wyhowski wkrótce dobra zagarnięte przez czerńców odzyskał. Samuel Drohojowski umarł około 1678 r., zostawiwszy jednę córkę Joannę Katarzynę, która, zostawszy dominikanką we Lwowie, w 1681 r. zapisała B. stryjowi swemu Andrzejowi Drohojowskiemu, staroście łukowskiemu. Ale niedługo potem (1693 r.) Palej, pułkownik kozacki, usadowiwszy się w dobrach biskupów kijow. Chwastowie, właściwym sobie obyczajem pozabierał wszystkie dobra okoliczne. Zagarnął też i B. i osadził ją swoimi kozakami. Balcer Wilga regimentarz atoli, konsystując z wojskiem kor. podtenczas w głębszem Polesiu, otrzymawszy rozkaz od hetm. Jabłonowskiego, aby wypędzić Paleja z dóbr szlacheckich, tegoż jeszcze roku wraz ze Skrzyńskim i Jaremą Hładkim kozakami, którzy dowodząc ochotniczem wojskiem kozackiem służyli rzplitej, niespodzianie skradłszy się pod B. i zastawszy tam Palejowców, srogą z nich „uczynił jatkę“. Dalsza kolej właścicieli B. jest następna: Po bezdzietnym Andrzeju Drohojowskim. B. spadła na jego sukcesorów Charlęskich i Żmijowskich, ale ci ją przedali Stan. Ant. Szczuce, referendarzowi kor. podtenczas, potem podskarbiemu lit., który schodząc z tego świata w 1710 r. zostawił tylko jednę córkę Wiktoryą za Stan. Janem Kątskim, miecznikiem kor. i generałem artyl., synem głośnego Marcina Kątskiego. Na Stanisławie atoli wygasł dom Kątskich i córka jego Maryanna za Eustachym Potockim generałem artyl. i starostą tłumackim wniosła B. w dom mężowski. Po wojnach kozackich w dobrach borodziańskich nie było zbytku ludności, tak jak w ogóle na całem tem pograniczu, po którem „miasteczka i wsie pokrzywami były zarosłe“, jak się wyraża spółczesny dokument. Za władania też Eust. Potockiego żydzi zaczęli osiadać w B. Lityński rządca nową osadę żydowską w B. osiedlił i od imienia dziedziczki przezwał Maryampolem. Zbudowaną tu została szkoła żydowska. Obfitość miejsca, bliskość granicy, obok udzielanej przytem opieki dziedziców, wzystko to przyciągnęło żydów do osiedlenia się w tem miasteczku. Żydzi B. mieli też swoje uciążenia od własnych spółwierców. Kahał żydów wołyńskich, chcąc folgę dla siebie w podatkach rzplitej uczynić, zaliczył B. i inne ukr. miasteczka, według dawnych dyspartymentów w tym stanie zaludnienia, w jakim te zostawały przed wojnami kozackiemi ante hosticum, i kazał im płacić do skarbu kilkaset złotych pols. rocznie; tymczasem B. i inne miasteczka od tego czasu z żydów się wyludniły, dopiero w latach po hosticum zaczęły się na nowo zasiedlać. Z listów też rządcy lityńskiego widzimy, że żydzi borodziańscy prosili dziedzica Potockiego o wstawienie się za nimi do rabina mieszkającego w Kurowie, a będącego generalnym pisarzem żydów koronnych, aby ten odtąd nie podawał ich w dyspartymencie do skarbu, i miał wzgląd na nowo osiedlające się mko. W B. nie było kościoła rzym. obrządku i tylko z konwentu berdyczowskiego „dla chwały Boskiej i utrzymania dusz chrześciańskich“ zjeżdżał tu ksiądz karmelita. W tych czasach istniała tu cerkiew uniacka. Była to stara cerkiew, którą jeszcze w 1728 „od starości rozsypaną“ odnowiono. Rządca lityński ofiarował własnym sumptem dzwon dla niej. W 1795 stanęła tu nowa cerkiew. Po śmierci Eust. Potockiego został dziedzicem B. syn jego kajetan P., star. dymirski i urzędowski; ten wszakże w 1782 r. przedał klucz B. za sumę 36,314 czerw. zł. pol. Wincentemu Potockiemu, podk. kor., dziedzicowi Brodów. Czytamy w dawnym inwentarzu gospodarskim, że za władania Winc. Potockiego, żydów osiadłych w B. było 38 domów; był dwór z lipami wysadzaną ulicą i ogród owocowy. W 1781 r. tenże Wincenty Potocki zastawił B. Ludwice z Rzewuskich Chodkiewiczowej, starościnie żmudzkiej, ale w 1787 r. sprzedał ją Józefowi Sawickiemu, sędziemu pogranicz. bracł., marszałkowi humańskiemu. Syn tegoż Władysław Sawicki około 1801 r. odprzedał znów B. Józefowi Poniatowskiemu. Następnie właścicielem B. był Maurycy Poniatowski, syn Józefa, marszałek szlachty kijowskiej, obywatel znany z zalet serca, z cnót domowych i publicznych. Zmarł w 1878 r. i B., drogą spadku po nim, na dom hr. Szembeków w dziedzictwo przeszła. B. uroczyskami opowiada swoje stare dzieje. W około mka kilka starożytnych znajduje się kurhanów. Z nich jeden wydatniejszy nosi nazwę u ludu Tiwun-kurhan. Stara to mogiła, odwiecznemi dębami porosła. Dziedzic miejsca kazał krzyż na niej postawić. W innym zaś z tych kurhanów, kopiąc fundament pod młyn wietrzny, znaleziono siekierkę kamienną. W kilku miejscach dóbr borodziańskich napotykają się uroczyska, zowiące się „tatarskie wodopoje“. Obok wsi Piaskówki ciągnie się wał starożytny; miał on stanowić jakąś granicę. B. ma 1400 mk. prawosł., 9 katol., 284 izr. Dobra B. obejmują 8300 dz. Jest tu kaplica katol. parafii Makarów i cerkiew parafialna. Fabryka perkalików, skór i dwa młyny (Edward Rulikowski).


#licence info
Public domain
This work is in the public domain in the United States because it was first published outside the United States prior to January 1, 1929. Other jurisdictions have other rules. Also note that this work may not be in the public domain in the 9th Circuit if it was published after July 1, 1909, unless the author is known to have died in 1953 or earlier (more than 70 years ago).[1]

This work might not be in the public domain outside the United States and should not be transferred to a Wikisource language subdomain that excludes pre-1929 works copyrighted at home.


Ten utwór został pierwszy raz opublikowany przed dniem 1 stycznia 1929 r., i z tego względu w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej znajduje się w domenie publicznej. Utwór ten nadal może być objęty autorskimi prawami majątkowymi w innych państwach, i dlatego nie zaleca się przenoszenia go do innych projektów językowych.

PD-US-1923-abroad/PL Public domain in the United States but not in its source countries false false